niedziela, 28 sierpnia 2011

Robot, który pokochał kwiaty

Robot nozomi sadzi kwiatka
Nozomi - robot który pokochał kwiaty
Roboty, sztuczna inteligencja, zadanie proste i odwrotne robotyki – dla jednych science fiction, dla innych już tylko science, zdecydowanie nie fiction. Jednak wszyscy się zgodzą, że uczucia, emocje, miłość maszyn – to już zdecydowanie tylko fiction. To ostatnia cecha, która odróżni ludzi od sztucznej inteligencji, po przekroczeniu której staniemy się bogami. Tak, bo na razie tylko Bóg potrafił przekroczyć tą granicę.
A jednak w kulturze (bo przecież to nie tylko literatura, to także film, a zdaje się, że już nawet teatr) sci-fi niektórzy autorzy poruszają wątek uczuć robotów. Pinokio*, AI Spielberga – i pewnie jeszcze kilka innych dzieł które mówią o emocjach robotów. O przekraczaniu ostatecznej granicy... No i jest jeszcze on – robot Nozomi. Robot, który pokochał kwiaty. Robot, który bez emocji strzela do ludzi niczym postać w grze komputerowej (nawet z licznikiem trafień ufundowanym przez ESK), aby potem nagle pochylić się nad kwilącym niemowlakiem.


Nozomi - Robot, ktory pokochal kwiaty - Buskerbus Wroclaw 2011
Robot Nozomi
LARP czy gra komputerowa?
(licznik trafień ufundowany przez
Wrocław - ESK 2016)  

********

Robot-love - because love is a part of our proper name - Buskerbus Wroclaw 2011
Robot-love - because love
is a part of our proper name
Migawka trzaskała jak oszalała. Choć pstrykane ręcznie, zdjęcia ciągiem bitów pojawiały się na karcie z prędkością zbliżoną do maksymalnej dla mojego aparatu. Byle nie utracić ani chwili, byle nie utracić najlepszego ujęcia. Teraz przeglądam je na komputerze – niczym w zwolnionym filmie. Kwiat powoli opuszczany ku ziemi, sadzony w jedynym skrawku zieleni wśród rynkowego bruku... ręce powoli rozchylają się, aby odsłonić kwiat, odsłonić mu drogę do życiodajnego światła, chwila zadumy nad jego kruchością – i podziwu dla piękna... I które najlepsze, które najlepiej oddaje uczucia? Ręce które posadziły kwiat rozchylają się milimetr po milimetrze – tu jeszcze za blisko, nie widać kwiatu, te już za daleko, zbyt rozchylone, te w sam raz, ale kwiat krzywo obrócony, ustawi się przodem dopiero za 3 ujęcia... a co z robotem zachwycającym się urodą kwiatu? Głowa podnosi się w górę o pojedyncze stopnie... czy patrzący na kwiat z pokorą, w dół, ku ziemi która go wydała? Czy może zachwycający się kwiatem na tle nieba, symbolizującego doskonałość? Rozterki seryjnego fotografa...


Nozomi - Robot, ktory pokochal kwiaty - Buskerbus Wroclaw 2011
Nozomi - robot, który pokochał kwiaty
* Co do Pinokia -a co, macie wątpliwości, że to wczesna fantastyka? Robot, który ożył, no i co z tego, że nie metodami naukowymi, a magicznie (znaczy, tym bardziej fantastyka ;), na dodatek odczuwał emocje. I chciał się stać Prawdziwym Chłopcem. Hmmm... czyżby pierwowzór Davida z AI Spielberga?

Dla tych co nie byli na wrocławskim Buskerbusie, dwa filmiki: Robot i kwiat oraz Robot i wojna
Czlowiek, ktory stworzyl robota Nozomi
Człowiek, który stworzył robota Nozomi


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz