|
Cały Żmigród goni smoka, smok goni policję |
Dziś już nikt nie pamięta przyczyn
tego konfliktu. Czy poszło o niezapłacone mandaty z fotoradarów,
czy o przekraczanie linii która od wieków już nie była ciągła,
czy o jazdę bez włączonych świateł... ważne, że w którymś
momencie jeden ze żmigrodzkich smoków powiedział sobie: DOŚĆ!
Nie będzie policjant pluł mu w twarz ani mandatów mu wystawiał. I
jak zionął ogniem, to policjanci już wiedzieli, że należy
zapalić silnik i zwiewać co sił... w nogach, czy może w kołach?
Ważne, że rozsądkiem się wykazali, bo smok żmigrodzki szybko
dałby im popalić... Gdy jednak spokojna społeczność żmigrodzka
zobaczyła, że smok próbuje pogonić stróżów prawa, którzy od
wieków zapewniali tej małej mieścinie spokój i porządek, i ciszę
pozbawioną huku pędzących obwodnicą podróżnych zapewniali...
oj, wzburzyła się spokojna niczym Odra krew Żmigrodzian, spieniła
niczym górski potok. Takoż więc wzięli w swe ręce widły do
przerzucania gnoju, siekiery do rąbania polan z pobliskich wsi
pokradli, a i kosy na sztorc niczym kosynierzy postawili i w pogoń w
obronie policji rzucili. Takoż inne smoki, widząc, że pobratymiec
ich zagrożony, na odsiecz mu poleciały, tłum próbując
rozproszyć. To jednak widząc, nawet najbardziej spokojni mieszkańcy
Żmigrodu, od lat ziela uspokajające stosujący, nie zdzierżyli, i
na pomoc swoim znajomym ruszyli, w ręce co ostrzejsze narzędzia
domowe trzymając, a i często (z braku innych broni) i doniczkami z
roślinami wymachując, a i nawet gdy rośliny z ceramicznych osłon
wypadły, ci wciąż za smokami biegnąć i choć skorupy na głowie
rozbić im próbując. Takoż i do walki wielkiej doszło, ze wstydu
i sromoty najczęściej dziś w historii przemilczywanej, bo przecież
to wstyd i hańba aby tak dwa żyjące ze sobą od lat w spokoju
gatunki bić się o byle mandat zaczęły.
Legenda o ataku smoka na żmigrodzką policję, autorstwa własnego
|
Smok ze szkoły im. Bolesława Chrobrego, z powłoką niczym na stadionie |
Oczywiście, tekst powyższy jeno to
opis szalony, do zdjęcia napisany, któreż to kojarzyło się z
sytuacją takowoż jak powyższa opisana, gdy to policja tuże przed
smokiem uparcie jechała, zamiast ładnie większy dystans od parady
smoków trzymać. Od parady, która to dnia ijunia dwunastego, roku
pańskiego dwa tysiące i też dwunastego, roku mistrzostw piłki
kopanej w pobliżu Żmigrodu się odbywających, przeszła ulicami
miasta. Smoków ci było pod dostatkiem, bo każda szkoła powiatowa
z hodowli swego smoka prezentowała. Każden jakoby od innej matki
zrodzony, takoż każdy inszy i od pozostałych odstający był.
A
przed całością panna smocza bieżyła, co smokami rządziła i
ulicami miasta je prowadziła, a od palenia domów i kościołów
powstrzymywała. Takoż jej w pracach smoczy zaklinacz pomagał,
mandoliną swą czy inną lutnią dźwięki magiczne wokół
rozpościerający, smoki mające uspokoić i nad nimi władzę
absolutną uzyskać pozwalając.
|
Smok specjalny |
Jako wspomniał jużem, smoków rodzin
było wiele. Smoki niczym chińskie tam były, choć dużo mniejsze i
skromniejsze niżeli azjatyccy ich bracia, jednakoż także
wspaniałe. Spode łuski półprzezroczystej
wrocławski stadion żywo
przypominającej,dziesiątki zjedzonych dzieci zauważayć się dają.
Takoż szkoła specjalna smoka delirycznego wyhodowała, w kolorach
pastelowo-delirycznych, raczej dobrych wróżek radosne kolory
przypominające. Takoż przy
nim smok szkoły im. Chrobrego klasycznie wyglądał, taki zielony .
Zatem przedszkole publiczne „Zielona Dolina”, zamiast żywego
smoka, raczej smocze truchło przyprowadziło, aby pokazać, że
wojownicy jego, choć z racji wieku swego maleńcy jeszcze, to i oni
dokonać czynu tak wielkiego, jak smoka ubicie, dokonać potrafią, a
trofeum zdobycznym w postaci smoka skóry ponad zamkiem swym
rycerskim rozpostartym się hołubić. Ze szkoły w Radziądzu
rycerze smoka swego żywego na miejsce przyprowadzili, takoż jednak
smok ten większy i potężniejszy był, a jego opanowanie zaliści
możliwe by nie było, gdyby nie kilku smoko-łowców niczym
przebranych i armii polsko-kibiców wokół smoka wciąż biegających
i poza krąg magiczny wyjść mu nie pozwalający.
|
Sportus |
SŁODZIAK, czyli smok gimnazjalny
|
Słodziak schowany w tłumie fanów |
|
Słodziak, po prostu Słodziak |
Jednakoż faworytem moim Słodziak,
smok gimnazjalny był, pod ręką pani Kamili szybko rosnący. Jako
żem słyszał, insze smoki od kolejnych lat dorastały do swych
rozmiarów i wyglądu, jedynie co roku zrzucając starą skórę i
nabywając nowej, podobnej. Jednakoż wspomniana pani Kamila co roku
nowego smoka chowa, na specjalnej karmie jego szybkie rośnięcie
powodując. Takoż i smoki wychowane w korytarzach z zupełnie innej
rodziny pochodzą, bo nie pożerają ludzi aby ci smoczą skórę
nosili na swych grzbietach nosili. Ze szkoły im. Rataja smok chodzić
samodzielnie mógłby, jednakoż rozbrajającym pięknem swym i
uśmiechem słodkim sympatię wielką tak wzbudzał wśród
otoczenia, że nosić go wszyscy niczym na lektyce chcieli.
|
Smocza lektyka |
Nie wszystko złoto, na co smok poleci
|
Smok powidzki |
Coby jednak kronikarskiego obowiązku
dopełnić, a nie tylko władzom się podlizywać, błędów
organizatorów pominąć nie mogę. Takoż dzieci ze szkół
okolicznych wysiłek ogromny w paradę włożyły, jakoż i wysiłek
ich docenion do końca być nie mógł. Choć podkreślać
należałoby, kto smoka danego chodowały i efekt takoż wspaniały
hodowli dane właśnie szkoły osiągnęły, takoż chwalić się
ciężko i imię dobre szkoły promować gdy nazwę jej widać, ale
efekty pracy sztandarem szkolnym zasłonięte idą. Takoż więc
może by na przyszły rok organizatorzy o innej formie banerów
szkolnych pomyśleli, albo odstępy większe między szkołami i
smokami zrobili, aby banery przedednio wspomniane efektów hodowli
przecudnych nie zasłoniły. No i o bezpieczeństwo mieszkańców
swoich, a i o niepsucie efektów parady dbając, może by i rajcy
tłum jakoś opanowali, co by na siłę między smoki się nie pchał,
na pochód swobodny bez ciżby współczesnej im pozwalając, a i
przejście wśród ciżby na stadionie bez przepychania zapewniając.
Takoż jednakże imprezie ocenę cztery i plus wystawić należy
według kryteriów szkolnych oceniając, przednia tako była, jednak
na poprawę w następnych latach licząc, żeby ta impreza jeszcze
wspanialsza była. Takoż przecie atrakcja turystyczna to wspaniała,
nie jeno tylko odpust lokalny miejski, i w promocji turystycznej
miasta swego parada smoków używana bywać powinna.
|
Dla tego smoka to już pewno koniec - a może jeszcze nie? |
Słodziak ma minę niewinną, ale w jasyr wziął całe stado dziewic.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te smoki :D
Niestety, na leśnicką paradę smoków nie zdążyłem (co zresztą i ty za stratę uważasz), tak więc postanowiłem choć odrobinę nadrobić :) Paradę wszystkim polecam, naprawdę szokowa, zwłaszcza biorąc pod uwagę że w większości robią to "małe dzieciaczki", a z pewnością nie jeden dorosły nie zrobiłby tak wspaniałego smoka...
OdpowiedzUsuń