taką świecę, jakiej do końca świata nikt nie ugasi."
[...]
Facet nazwiskiem Latimer powiedział to do niejakiego Nicholasa Ridleya, gdy palono ich żywcem na stosie za herezję
16 października 1555 roku
w Oksfordzie.
Roy Bradbury, 451° Fahrenheita, str. 55/56
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz